Nie ma złych psów są tylko nieodpowiedzialni właściciele!
Seria pogryzień saren przez psy . Przy dużej pokrywie zmrożonego śniegu sarnom jest trudniej uciekać przed zagrożeniem. Są więc łatwym łupem dla wałęsających się bez kontroli psów. Nigdy nie można winić za to psów! Polowanie płynie w ich krwi jako pozostałość po dalekich przodkach wilkach. Odpowiedzialny jest człowiek, który pozostawił zwierzę bez kontroli. Nie chodzi tu tylko o zagrożenie dla zwierzyny. Duże wałęsające się psy mogą siać postrach i stwarzać zagrożenie dla mieszkańców. Brak kontroli właściciela nad psem w świetle prawa jest wykroczeniem. Nie chodzi mi tutaj o incydentalne ucieczki psa, ale o notoryczny brak kontroli nad mogącym stworzyć zagrożenie psem. Fakt taki należy zgłosić na policję lub do urzędu gminy. Problem, jak mieliśmy się okazję przekonać, pojawia się kto i jak ma ustalić, czy pies ma właściciela i kto wówczas jest odpowiedzialny za jego złapanie. Psami bezdomnymi zajmuje się gmina, psami właścicielskimi policja. Pogryzionymi sarnami w niektórych gminach często nie zajmuje się nikt !!! Gdyby wilk zrobił to samo sprawa stałaby się bardzo pilną, a tak mija czas, a psy kłusują dalej. Nie można pominąć faktu, że sarny są dziś bardzo blisko człowieka. Starajmy się nie skracać tej granicy. Wchodzą do ogrodów szukając smakołyków i nierzadko wpadają tam w pułapkę. Pamiętajmy jednak, że w przeciwieństwie do wilków, psy nie polują z głodu.