Hager

Jak to się dzieje?

Podczas jednej z ostatnich interwencji rozmawialiśmy z kolegą, że trzeba by pomyśleć nad ubraniami dla Mysikrólika. Choć bardzo lubię ubrania „moro”, to jednak za bardzo podczas akcji kojarzymy się z myśliwymi. Opowiadam więc Grześkowi jak bym to widział. Czarna bluza lub kurtka z kapturem, do tego czarny bezrękawnik a'la Wiktor Rebrow z drugiej części Watahy.
Mija kilka godzin i dzwoni Pani... czy nie przydałyby się nam kurtki zimowe, może dla wolontariuszy - mówi. Wie Pani jak to jest z ubraniami, trudno trafić w gusta i rozmiary (grzecznie odpowiadam) ale proszę podjechać, to zobaczymy. Gdy zobaczyłem że Pani Agnieszka wyciąga z wielkiego pudła nowiuśkie czarne kurtki z kapturem i czarne bezrękawniki ?nogi mi się lekko ugięły. To spontaniczny gest Pani Agnieszki, oraz firmy Hager.
Dziękujemy Pani Agnieszce oraz firmie Hager za zabezpieczenie Mysikrólika przed zimnem ?
PS czyżbyśmy byli na podsłuchu i czy jeszcze jakieś potrzeby niespodziewanie się zmaterializują???

Facebook

Ostatnio zmieniany niedziela, 10 luty 2019 14:13