Po raz kolejny wyruszyliśmy z odsieczą do zaplątanego w żyłkową siatkę ptaka.

 

Po raz kolejny wyruszyliśmy z odsieczą do zaplątanego w żyłkową siatkę ptaka.

Niestety znów na balkonie chwilowo opuszczonego mieszkania na szóstym piętrze. Interwencję komplikował brak możliwości dojazdu Straży Pożarnej i nieobecność właściciela. 

Siatki niedbale rozpięte, złej jakości (zbyt cienka żyłka), które montujemy na balkonach to tworzenie potencjalnie niebezpiecznych miejsc dla zwierząt.

Proszę, zwracajcie na to uwagę (także sąsiadom).

Modraszka miała sporo szczęścia, że w porę została zauważona przez sąsiadkę mieszkającą poniżej. Na szczęście nie była uszkodzona i w dobrej kondycji. Po odplątaniu odzyskała wolność.

Facebook

Ostatnio zmieniany niedziela, 10 wrzesień 2023 09:41